Prokuratura rozpoczyna śledztwo w sprawie Pawła Wojtunika, który jako szef CBA miał zdradzić Radosławowi Sikorskiemu tajemnicę śledztwa w sprawie korupcji w MSZ. 

Paweł Wojtunik kierując Centralnym Biurem Antykorupcyjnym zdradził Radosławowi Sikorskiemu tajemnicę śledztwa w sprawie korupcji w Ministerstwie Spraw Zagranicznych – tak zeznał kilka miesięcy temu pod przysięgą w sądzie były szef dyplomacji. Wojtunik temu zaprzecza. Jednak prokuratura właśnie wszczęła śledztwo w sprawie przecieku.

Kilkanaście dni temu sprawą rozmowy Sikorskiego i Wojtunika zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Zostało wszczęte śledztwo o czyn z art. 231 par. 1 k.k. Z uwagi na dobro śledztwa w chwili obecnej nie udzielamy bliższych informacji o przedmiotowym postępowaniu – napisał nam tylko prokurator Przemysław Baranowski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Co nam się udało ustalić? Pod koniec lutego Radosław Sikorski był przesłuchiwany w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Zeznawał w procesie, który Ministerstwu Spraw Zagranicznych wytoczyła Monika F. Kobieta w czasach, kiedy resortem kierował Sikorski, odpowiadała za zamówienia publiczne.

Jesienią 2013 roku zatrzymało ją CBA. Monice F. zarzucono m.in. udział w zmowie cenowej przy zamówieniu na obsługę polskiej prezydencji. Prokuratorskie zarzuty oparto na wątpliwym materiale dowodowym – kobieta miała znać osobiście przedstawicieli trzech firm, które brały udział w zamówieniu.

Dodatkowo Monika F. była prywatnie partnerką prezesa jednej z firm, która startowała w przetargu. Nic więcej śledczy na Monikę F. nie znaleźli. Mimo to urzędniczka została aresztowana przez sąd, a Ministerstwo zwolniło ją dyscyplinarnie z pracy.

Sikorski zeznawał w sądzie po złożeniu przyrzeczenia. Opowiedział o kulisach akcji CBA w MSZ z jesieni 2013 roku. Były minister twierdził, że wiedział o planowanych działaniach CBA na dużo wcześniej nim służba oficjalnie dokonała jakichkolwiek zatrzymań. – Szef CBA poinformował mnie, że ma do czynienia z poważną sprawą korupcyjną, która również dotyczy pracownika MSZ – zeznał Sikorski.

Według relacji byłego ministra informacje przekazane mu przez Wojtunika miały być na tyle precyzyjne, że MSZ udało się ustalić, kim interesują się agenci CBA. Podlegli mu pracownicy mieli nawet dokonać sprawdzenia tego, co minister usłyszał od Wojtunika.

CZYTAJ DALEJ NA TVP INFO