Będąca członkinią „rady konsultacyjnej” Strajku Kobiet studentka, „związkowczyni” i feministka, Nadia Oleszczuk nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem znana z przepracowania jednego dnia w życiu aktywistka gościła na YouTubowym kanale „Imponderabilia”, gdzie mówiła o swoim podejściu do aborcji, porównując zabicie dziecka do… przeszczepu nerki.
- „Aborcja jest świadczeniem medycznym, jest usługą medyczną, dlatego że jest wykonywana przez lekarzy” – mówiła z przekonaniem młoda aktywistka.
Ciekawe czy takie samo zdanie ma o zabiegach wykonywanych przez dra Mengele, wszak on również był doświadczonym lekarzem.
- „Aborcja spełnia wszystkie funkcje świadczenia medycznego. Ona nie jest fajna, nie jest przyjemna (…) ale czy przeszczep nerki jest przyjemny?” – dodawała aktywistka Strajku Kobiet.
Nadia czyli #julka z rady konsultacjnej #StrajkKobiet znów w akcji, porównuje aborcję do PRZESZCZEPU NERKI 🤦♂️
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) November 30, 2020
- Aborcja jest świadczeniem medycznym ponieważ wykonują ją lekarze. Aborcja nie jest fajna i nie jest przyjemna, ale czy PRZECZEP NERKI JEST PRZYJEMNY? pic.twitter.com/7ZAds9wu1F
Pierwszy raz szerszemu gronu Nadia Oleszczuk dała się poznać goszcząc na początku listopada w Radiu ZET. Wówczas podzieliła się swoim doświadczeniem zawodowym. Przepracowała jeden dzień w warszawskiej restauracji, jednak po dniu próbnym zrezygnowała, bo musiała wykonywać trzy zadania naraz. Jeszcze bardziej szokujące, że… okropny kapitalista nie zapłacił jej za ten dzień próbny. O tym więcej przeczytasz tutaj: HIT!!! Aktywistka ,,Rady Konsultacyjnej’’ przepracowała jeden dzień. ,,Robiłam trzy rzeczy naraz”
kak/Twitter, nczas.com