Kornel Morawiecki (Wolni i Solidarni) komentował w „Dziś wieczorem” efekty wizyty wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Polityk zaapelował też do liderów opozycji. – Proszę Grzegorza Schetynę i Ryszarda Petru, abyście panowie spuścili z tonu takiej pozornej niezłomności, bo to wszystkim szkodzi. I na dłuższą metę może szkodzić także waszym ugrupowaniom – mówił.

W zeszłym tygodniu KE określiła w trzech punktach swoje zastrzeżenia dotyczące sytuacji w Polsce. Po pierwsze chodzi o mianowanie sędziów Trybunału Konstytucyjnego i wykonywanie wyroków TK w tej sprawie z 3 i 9 grudnia 2015 r. Po drugie dotyczą one nowelizacji ustawy o TK z 22 grudnia 2015 r., w tym poszanowania wyroku z 9 marca br. w sprawie konstytucyjności tej ustawy oraz innych wyroków, wydanych po tym dniu. Wreszcie KE ma zastrzeżenia, co do skuteczności procesu stwierdzania zgodności z konstytucją nowych aktów prawnych przyjętych i wprowadzonych w życie w 2016 r., w tym nowej ustawy medialnej. 

– Jeśli dialog z polskimi władzami przyniesie rezultaty, KE nie będzie przyjmować opinii na temat praworządności w Polsce – zadeklarował w środę wiceszef KE Frans Timmermans. Dodał, że oczekuje, iż polskie władze szybko przedstawią rozwiązanie ws.TK. 

Zdaniem PiS słowa wiceszefa KE oznaczają, że instytucje unijne spuszczają z tonu w sprawie kryzysu w Polsce wokół Trybunału Konstytucyjnego. 

Dyktat prawników? 

Kornel Morawiecki (Wolni i Solidarni) przekonywał, że zmiana tonu wypowiedzi KE to wynik zrozumienia, że do tej pory instytucje europejskie nie miały pełnego oglądu sprawy. – Nie mogą być rządy prawników nad rządami demokracji. Myślę, że nasi przyjaciele w Europie zrozumieli tę prawdę i starają się rozwiązać ten konflikt z pożytkiem dla Polski i wspólnoty europejskiej. Komisja została lepiej poinformowana przez panią premier i myślę, że sprawa będzie powoli wygaszana – mówił.

Polityk stwierdził, że obecnie „stajemy się społeczeństwami w dużym stopniu świeckimi i prawo jest naszą jedyną religią”. – Prawnicy to dość skutecznie wykorzystują. Apeluję do nich o większą pokorę i współdziałanie na rzecz dobra wspólnego – dodał.

Morawiecki przekonywał, że wszelkie spory należy rozwiązywać na drodze kompromisu, a nie konfrontacji. Mówił, że Unia nie „może opierać swoich rozstrzygnięć na literze prawa, ale potrzebny jest powrót do ducha prawa”. 

Zaapelował także do liderów sejmowej opozycji. – Proszę Grzegorza Schetynę i Ryszarda Petru, abyście panowie spuścili z tonu takiej pozornej niezłomności, bo to wszystkim szkodzi. I na dłuższą metę może szkodzić także waszym ugrupowaniom. Wierzę, że wszystkie nasze siły polityczne chcą lepszej, suwerennej Polski i nie chcą podgrzewać tej atmosfery w imię partykularnych interesów – mówił.

„Dziś wieczorem” TVP Info