Sześcioletni Filipek wylądował właśnie w Stanach Zjednoczonych. Chłopczyk ze skomplikowaną wadą serca przejdzie w USA specjalną operację. Transport zapewniło Ministerstwo Obrony Narodowej.

"Wielkie podziękowania dla wojskowych pilotów i lekarzy" – napisał na Twitterze szef MON, Mariusz Błaszczak. Filip poleciał do Bostonu rządowym Gulfstreamem G550.

Ze względu na skomplikowaną wadę serca, chłopiec przeszedł już siedem operacji, ale konieczne jest przeprowadzenie jeszcze jednej. Rodzice, przy pomocy portalu siepomaga.pl, prowadzili zbiórkę pieniędzy na leczenie i specjalistyczny transport. Sześcioletni Filip nie mógł bowiem, ze względu na stan zdrowia i specjalne potrzeby z nim związane, polecieć do USA zwykłym samolotem. Specjalny transport byłby bardzo kosztowny. Swoją pomoc zaoferował resort obrony. W samolocie rządowym, w trakcie lotu chłopiec był pod stałą kontrolą wojskowych lekarzy. Operację w Bostonie Filip przejdzie 10 października.

yenn/Polskie Radio, Fronda.pl