W ostatnich tygodniach doszło do przesilenia i trend spadkowy zmienił się najpierw na trend ustabilizowany. W dalszej kolejności mamy już wzrosty, które z tygodnia na tydzień są rzędu 20 proc., więc to poważna dynamika – powidział szef MZ na konferencji prasowej we Wrocławiu.

Jak dodał, w Polsce nadal występuje średnio około stu kilkudziesięciu nowych przypadków zakażeń dziennie. Dzisiaj zdiagnozowano 126 nowych zakażeniach na 37.4 tys. testów, co nadal nie stanowi zagrożenia.

- Hospitalizacji mamy ok. 350, a łóżek dostępnych w systemie covidowym ponad sześć tysięcy. Mamy komfort i przestrzeń, by pacjentów przyjmować – stwierdził Niedzielski.

Jak przekazał dalej szef Ministerstwa Zdrowia, kulminacja może ewentualnie nastąpić pod koniec wakacji, co – jak dodał – jest raczej przesądzone.

Patrzymy dookoła siebie na inne kraje, co się dzieje, i widzimy, że duże liczby przypadków w Wielkiej Brytanii czy we Włoszech nie przekładają się na obciążenie systemu i nie przekładają się na duży wzrost liczby zgonów. Ale to wszystko jest warunkowane zaszczepieniem – podkreślił minister Niedzielski.

Dodał także, że „jeżeli proces szczepień nie będzie kontynuowany dynamicznie, to fundujemy sobie większe ryzyko”.

 

mp/pap