Powiadają, że nie ma przypadków, są tylko znaki i w przypadku najnowszego postanowienia Trybunału Konstytucyjnego powiedzenie to ma pełne zastosowanie. Trzeba zwrócić uwagę nie tylko na treść postanowienia, ale i na skład orzekający, który zabezpieczył wszelkie działania SN, jak również zawiesił uchwałę, o której mówiło się tak głośno i jednocześnie głupio. W czternastoosobowym składzie, na sędzię sprawozdawcę wyznaczono „kontrowersyjną” prof. Krystynę Pawłowicz i tylko trzech sędziów zgłosiło zdanie odrębne: Pszczółkowski, Kieres i Wyrębak. Kolejny znak to czas w jakim postanowienie zapadło, zaledwie dzień po wizycie rewizora z Brukseli Viery Jourowej. Wreszcie wczoraj prezydent Andrzej Duda Zaprosił opozycją na spotkanie, no i po tym postanowienie można mówić o okrucieństwie Andrzeja Dudy - pisze bloger Matka Kurka na portalu kontrowersje.net

 

Jasne, mocne i bardzo czytelne sygnały, że działania kasty będą punktowane i to bezlitośnie. W postanowieniu i okolicznościach wydania nie ma grama litości, wszystko razem ma robić i robi wrażenie – w Polsce będziemy decydować sami o polskim ustroju, a od rozstrzyganiem konstytucyjności ustaw i sporów kompetencyjnych zajmuje się wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Ruch TK natychmiast pociągnął za sobą kolejne ruchy, Krajowa Rada Sądownictwa już wydała komunikat, że będzie dziś obradować i przesłuchiwać kandydatów na sędziów, co więcej są to kandydaci do Izby Dyscyplinarnej. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że sędziowie samej Izby Dyscyplinarnej zachowaj się identycznie, bo dokładnie to zapowiedzieli w postanowieniach o odroczeniu postępowania na czas rozstrzygnięcia w TK.

Treść postanowienia ma silę rażenia, która zabezpiecza kilka kierunków bezprawnych działań Sądu Najwyższego. Prawdopodobnie i jak zwykle mało kto to przeczyta, dlatego postarałem się o czytelny dla wszystkich skrót, w którym język prawny zastąpiłem językiem „ludzkim”:

 

1. Zakaz wydawania uchwał przez Sąd Najwyższy, co do zgodności z prawem krajowym, międzynarodowym oraz orzecznictwem sądów międzynarodowych:

– ukształtowania składu KRS
– trybu przedstawiania Prezydentowi RP kandydatur na sędziów
– wykonywania prerogatywy Prezydenta RP do powoływania sędziów
– kompetencji do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego przez osobę powołaną przez Prezydenta RP na wniosek KRS.

Zawieszenie uchwały SN z 23 stycznia 2020 r., co oznacza, że:

1) niedopuszczalne jest wyłączanie ze składów orzekających sędziów powołanych przez nową KRS, na mocy art. 439 § 1 pkt 2 kpk, czyli w postępowaniach karnych oraz art. 379 pkt 4. k.p.c., czyli w postępowaniach cywilnych.

2) nie można ograniczać prawa do orzekania żadnemu sędziemu powołanemu przez nową KRS.

3) orzeczenia wydane przez sędziów powołanych przez nową KRS mają moc obowiązującą.

 

Z powyższego wynika nie tylko całkowite zmasakrowanie bzdurnej i bezprawnej uchwały SN, ale przede wszystkim mamy przywrócony porządek prawny i powstrzymany chaos, jaki ta ustawa wywołała. Uważny Czytelnik i prawnicy na pewno zwrócili uwagę, że w postanowieniu zwarta jest argumentacja odnosząca się zarówno do prawa krajowego, jak i do prawa międzynarodowego. Co to oznacza? Dokładnie tyle, że żadne działa SN i TSUE nie mają zastosowania dla przedmiotowego postanowienia i SN niezmiennie musi się stosować do postanowienia TK. Niezmiernie ważnie jest też to, że TK rozpisał sobie posiedzenia w taki sposób, że w każdej chwili, a właściwie w odpowiedniej chwili będzie mógł reagować na ewentualne postanowienia TSUE.

Odpowiednią chwilą jest oczywiście wybór prezesa SN, co ma nastąpić 17 marca 2020 roku, przynajmniej tak oświadczył rzecznik SN Michał Laskowski. TK nie powiedział ostatniego słowa, bo to jest jedynie postanowienie o zabezpieczeniu, nie ostateczny wyrok. Poza tym w TK znajdują się inne wnioski dotyczące fundamentalnej kwestii, mianowicie tego, czy polska konstytucja jest prawem najwyższym w Polsce i na wypadek kolizji z prawem międzynarodowym, to konstytucja reguluje wszelkie kwestie sporne. Wygląda to wszystko bardzo dobrze i nie widać tu przypadku, niemniej kasta i TSUE na pewno się nie poddadzą, Będziemy widzieli jeszcze nie jedną bezprawną próbę utrzymania starego układu przy życiu, jednak to TK zostawił sobie całą serią możliwości na finał walki z kastą krajową i międzynarodową.

 

Matka Kurka/kontrowersje.net