Jak stwierdziła na antenie Polskiego Radia senator PiS Maria Koc, pytania zadawane Lidii Staroń, kandydatce na RPO, były tendencyjne i w sposób jaskrawy pokazały jak wypaczony obraz Rzecznika Praw Obywatelskich funkcjonuje w myśleniu opozycyjnej większości senackiej.

- Pytania były tendencyjne, pytania miały charakter ideologiczno-polityczny. Te pytania pokazały, jak większość senacka widzi funkcjonowanie Rzecznika Praw Obywatelskich w Polsce. RPO ma się zajmować polityką, ma walczyć z rządem, ma się przeciwstawiać reformie wymiaru sprawiedliwości i ma się zajmować ideologią - powiedziała senator Maria Koc

Senator Lidia Staroń nie uzyskała wystarczającego poparcia w Senacie i nie została powołana na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jej kandydaturą głosowało 45 senatorów, przeciwko było 51, a 3 senatorów wstrzymało się od głosu.

W opinii senator PiS dyskusja, jaka miała miejsce w Senacie przed głosowaniem ws. wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich „była smutnym, nieprzyjemnym spektaklem”, który rozpoczął się od tego, nie dano pani Lidii Staroń możliwości na swobodną wypowiedź.

- Już na samym początku było widać, że ta większość senacka traktuje panią Lidię Staroń bardzo lekceważąco, odzywając się wręcz w sposób bardzo niegrzeczny, wyliczając jej każdą minutę na wypowiedź, przerywając jej też w sposób niegrzeczny. To był taki bardzo żałosny spektakl i podziwiam panią Lidkę Staroń za to, że zachowała zimną krew, nie dała się wybić z rytmu - mówiła Maria Koc.

Pytania zadawane przez senatorów opozycji miały często charakter tez i stwierdzeń, a nawet oskarżeń pod adresem rządu, jak np. zrobił to senator Bogdan Klich. Na ławach senackich zapadały wręcz wyroki pod adresem osób sprawujących władzę w państwie. Pani senator Staroń postawiono także zarzut, że „nie przedstawiła w sposób wystarczająco przejrzysty swoich poglądów”.

- Lidia Staroń mówiła krótko i zwięźle, starała się przedstawić taką swoją wizję sprawowania urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich jako rzecznika zwykłych ludzi, zwykłych obywateli. (...) Tych pytań było dużo. Pytania były tendencyjne, pytania miały charakter ideologiczno-polityczny. Te pytania pokazały, jak większość senacka widzi funkcjonowanie Rzecznika Praw Obywatelskich w Polsce. RPO ma się zajmować polityką, ma walczyć z rządem, ma się przeciwstawiać reformie wymiaru sprawiedliwości i ma się zajmować ideologią – odniosła się do tych oskarżeń Maria Koc.

 

mp/polskie radio 24/twiitter/fronda.pl