W poniedziałek media obiegła informacja, że były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz, przymierzany jest do stanowiska ambasadora RP na Węgrzech. Portal wPolityce informuje jednak, że te spekulacje nie mają nic wspólnego z prawdą. 

Dziennikarze wPolityce.pl skontaktowali się z anonimowym politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Rozmówca portalu stwierdził, że jest to typowa "wrzutka" medialna, niemająca nic wspólnego z rzeczywistością. Jej celem ma być umniejszenie znaczenia byłego szefa MON oraz rozmydlanie rzeczywistej sytuacji w resorcie. 

"Jutro napiszą, że wysyłają go w jeszcze inne miejsce, a pojutrze, że jeszcze w inne.To kompletna bzdura"- stwierdził polityk. Zdaniem informatora wPolityce.pl, tego rodzaju informacje rozsiewane są celowo i przez najbliższe 2 miesiące będziemy świadkami kolejnych "rewelacji", których cel wydaje się jasny:

"Przez najbliższe 3 miesiące będziemy świadkami kolejnych „przecieków” i bredni, które mają tylko jeden cel: chodzi o uderzenie w raport podkomisji smoleńskiej. To działania zorganizowane".

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl