Uznana dziś za winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach prezydent Łodzi z ramienia PO Hanna Zdanowska nie przejęła się wyrokiem. Co więcej – uznała, że to najlepszy moment, aby zapowiedzieć swój start w wyborach samorządowych.
Zdanowskiej oraz jej partnerowi Włodzimierzowi G. wymierzono kary grzywny. Tymczasem prezydent Łodzi na twitterze pisze:
„Decyzja sądu oznacza, że mogę startować w wyborach samorządowych. Cieszę się, że to mieszkańcy zadecydują o tym, kto będzie prezydentem Łodzi”
Wpis opatrzyła grafiką, na której czytamy:
„Gdybym nie była prezydentem, sprawy w ogóle by nie było. Nikomu nie zrobiłam krzywdy, nigdy świadomie nie zrobiłam nic złego”.
I dalej:
„Sprawa nie miała żadnego związku z działalnością samorządową. Mogę i będę startować w wyborach, bo wiem że tego chcą łodzianie, którym chcę bardzo serdecznie podziękować za wszystkie wyrazy sympatii i poparcie”.
dam/PAP,twitter