Prezydent Białorusi, Aleksandr Łukaszenka wręczył dość nietypowy noworoczny prezent rosyjskiemu przywódcy, Władimirowi Putinowi. Mowa o... czterech workach ziemniaków i słoninie. 

Informację na ten temat podała agencja TASS, powołując się na słowa rzeczniczki Łukaszenki, Natalii Ejsmont. 

O efektach spotkania przywódców wiadomo wciąż niewiele, co daje powody, aby przypuszczać, że nie doszło do porozumienia. Do mediów przekazano jednak informację o podarkach Łukaszenki dla Putina. 

"O ile mi wiadomo, rosyjski prezydent lubi dobrą słoninę"-stwierdziła Ejsmont w jednym z programów telewizyjnych. Jeżeli chodzi o ziemniaki podarowane prezydentowi Federacji Rosyjskiej, miały one różne odmiany: niektóre do grillowania, inne do pieczenia, niektóre natomiast do gotowania, a wszystkie opatrzono stosownymi instrukcjami. 

Spotkanie prezydentów trwalo w sumie 3,5 godziny i było kontynuacją rozmów z 25 grudnia. Putin i Łukaszenko poruszyli sporne kwestie w relacjach dwustronnych. Do porozumienia najprawdopodobniej nie doszło- po spotkaniu nie było bowiem medialnych wystąpień przywódców czy też jakichkolwiek oficjalnych komunikatów. 

yenn/TASS, Fronda.pl