Amerykański cukiernik Jack Philips z Kolorado toczy walkę o wolność sumienia. Sąd okręgowy wydał wyrok, zgodnie z którym nie może on odmówić wykonania tortu wyrażającego ideologię transpłciowości. Wyrok ogłoszony w środę nie jest pierwszym starciem właściciela Masterpiece Cakeshop ze współczesnymi promotorami tęczowej „tolerancji”.

W roku 2012 Philips odmówił wykonania tortu na „ślub” homoseksualnej pary. Jako chrześcijanin cukiernik nie chciał mieć wspóudziału w wydarzeniu, które jest zaprzeczeniem prawdy o tym, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety. Homoseksualiści podali sprawę do sądu. Sędzia okręgowy orzekł, że Philips nie może odmówić wykonania tortu.

Philips broniąc twardo prawa do wolności sumienia zdecydował się kontynuować walkę i złożył apelację do Sądu Najwyższego. W międzyczasie, nie godząc się z wyrokiem sądu okręgowego, przestał robić torty weselne, choć dochód z takich ciast stanowił niemal połowę zysków jego cukierni. W 2018 r. Sąd Najwyższy orzekł, że zmuszanie cukiernika do wykonania tortu na „ślub” pary homoseksualnej jest naruszeniem pierwszej poprawki do Konstytucji USA, która zabrania ograniczania wolności religii.

Jednak wyrok ten nie zakończył kłopotów cukiernika. Tuż przed werdyktem Sądu Najwyższego adwokat Autumn Scardina, który twierdzi, że jest kobietą, domagał się od Philipsa zrobienia tortu, którym chciał świętować swoją „tranzycję”, czyli zmianę płci. Philips odmówił wykonania ciasta, które miało być różowe na zewnątrz, a niebieskie wewnątrz – podkreślając w ten sposób symbolicznie zmianę płci. Adwokat złożył sprawę do sądu.

Wyrok sądu okręgowego, jaki został wydany w środę, skomentowała organizacja Alliance Defending Freedom (ADF), której zadaniem jest ochrona wolności religijnej: „Jack Philips służy wszystkim ludziom, ale nie powinien być zmuszany do tworzenia ciast na zamówienie z przesłaniem, które narusza jego sumienie. Nękanie takich ludzi, jak Jack, (...) pojawia się już niemal od dekady i musi ustać”.

ADF zapowiedziało dalszą walkę o wolność sumienia: „Złożymy apelację od tego orzeczenia i będziemy wciąż bronić wolności wszystkich Amerykanów do życia w pokoju i pracy zgodnie z ich głębokimi wierzeniami bez obawy o karę”.

„Widzicie, jak to działa? Jeśli jesteście ważną koroporacją, jak Twitter, Salesforce, NCAA czy MLB, możecie odmówić robienia biznesu z kimkolwiek się wam podoba – nawet z całym państwem. Ale sumiennych właścicieli małych biznesów należy niszczyć, aż się poddadzą” – skomentowała sprawę na Twitterze organizacja Catholic Vote. Dodajmy, że takie korporacje, jak Twitter, Facebook czy YouTube mają praktycznie pozycję monopolisty. Ich odmowa publikacji pewnych treści może narazić na straty finansowe słabsze firmy.

 

jjf/LifeSiteNews.com