- Przez politykę tracę duże pieniądze - stwierdza Paweł Kukiz. Według niego w Sejmie zarabia się dużo mniej niż na polskiej scenie muzycznej. 


- Bycie politykiem się nie opłaca! Kiedy nim zostałem, straciłem sporo pieniędzy i popularność - mówi "Faktowi" Paweł Kukiz.

Jak podkreśla,  jeden koncert mógłby zapewnić mu dochody wyższe niż miesięczna praca w Sejmie. Jego zdaniem różnica dotyczy również artystów, którzy lata największej popularności mają już za sobą.

 – Kiedyś grałem nawet 50 koncertów w roku. W Polsce muzyk, nawet nie jakiś wybitny, może zarabiać więcej niż poseł - dodaje

Dlaczego zatem został posłem? Jak podkreśla, "zrobił to dla idei, by zmienić coś w Polsce".

 

Posłowie co miesiąc otrzymują ok. 8 tys. zł brutto plus 2,4 tys. zł nieopodatkowanej diety. Zdaniem Kukiza, tylko za jeden koncert mógłby dostać od 15 do 30 tys zł.

 

bz/fakt.pl