"Nie będzie z tego grosza, tylko spotęgowanie nienawiści po obu stronach Odry"-pisze o roszczeniach reparacyjnych Polski wobec Niemiec były minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, zagorzały hejter PiS-u, Waldemer Kuczyński.

Publicysta i ekonomista nawiązał do sytuacji Grecji, która zwróciła się do Niemiec o rozpoczęcie rozmów w sprawie reparacji za zniszczenia w okresie I i II wojny światowej. Rząd w Atenach będzie domagać się od Niemiec minimum 292 mld euro za straty podczas II wojny światowej i dodatkowo 9,2 mld za I wojnę światową. Z Berlina nadeszła odpowiedź, że niemieckie władze uważają sprawę za zamkniętą, lecz Grecy nie zamierzają "odpuścić".

Waldemar Kuczyński, który na każdym kroku atakuje rząd PiS, postanowił pouczyć polskie władze, aby nie szły drogą Grecji, gdyż nasze roszczenia reparacyjne mogą pogorszyć relacje z Niemcami. 

"Jako dziecko wojny przestrzegam przed drogą Grecji w stosunkach z Niemcami. Nie będzie z tego grosza, tylko spotęgowanie nienawiści po obu stronach Odry. A Grecy nie mają, jak my kawała dawnych Niemiec. Nie twórzmy zarzewia jakiegoś pożaru, bo my w nim spłoniemy pierwsi"-napisał na Twitterze były minister. 

W ocenie Waldemara Kuczyńskiego, Niemcy nigdy od 1989 r. nie były tak życzliwe wobec Polski. Zdaniem publicysty, Niemcy "spłacili swe długi i odkupili winy pradziadów".

Pytanie, czy Kuczyński rozumie, co właśnie "popełnił". Z jednej strony sugeruje, że roszczenia reparacyjne wobec Niemiec mogą stworzyć "zarzewie pożaru", w którym Polska spłonie jako pierwsza, ale jednocześnie przekonuje, że Niemcy nigdy nie byli nam tak życzliwi jak teraz. 

yenn/Twitter, Fronda.pl