Ksiądz Ireneusz Bochyński był przesłuchiwany przez prokuraturę w roli świadka. Niestety kontrowersyjny ksiądz, który w wywiadzie dla portaluepiotrkow.pl powiedział, że "są 10-letnie dzieci, które wchodziły do łóżek dorosłych ponieważ ich życie intymne potrzebowało wcześniejszego zaspokojenia", nic nie powiedział, gdyż zasłonił się tzw. tajemnicą spowiedzi.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, Witold Błaszczyk po zakończonym przesłuchaniu powiedział: "Kapłan zasłaniał się tajemnicą spowiedzi". Według rzecznika większość odpowiedzi na pytania prokuratora były uargumentowane właśnie tym, że kapłan skorzystał z obowiązującego go zakazu ujawniania tego, co usłyszał na spowiedzi.

sm/IAR