W odstępie zaledwie pięciu minut dwa pociski balistyczne zostały wystrzelone przez Koreę Północną w kierunku Morza Japońskiego. Resort obrony w Tokio nazwał kolejne próby rakietowe Korei Północnej "poważnym problemem dla Japonii i całej wspólnoty międzynarodowej".

Siły zbrojne graniczącej z reżimem w Pjongjang -  Korei Południowej " poinformowały w wydanym specjalnie komunikacie, że „niezidentyfikowane rakiety" zostały wystrzelone z poligonu w środkowej części Korei Północnej. Służby wywiadowcze zarówno USA, jak i Korei Płd. nadal wnikliwie badają sprawę tej próby.

Jak z kolei podały władze w Tokio – rakiety nie dotarły do wód terytorialnych Japonii. A japońska straż przybrzeżna poinformowała, że wystrzelone przez Koreę Północną pociski nie uszkodziły żadnego okrętu ani samolotu. Nie wiadomo też, póki co, jaki dokładnie dystans pokonały.

To już kolejna w ostatnim czasie tego typu próba ze strony KRLD. Rakiety wystrzelone zostały bowiem zaledwie dwa dni po północnokoreańskich testach pocisków manewrujących dalekiego zasięgu.

W mediach trwają spekulacje, czy działania Korei Północnej są próbą nacisku na prezydenta USA, Joe Bidena, by wznowił negocjacje z Kim Dzong Unem. Nuklearne rozmowy pomiędzy USA i Koreą Płn. znajdują się w martwym punkcie od lutego 2019 roku, gdy podczas ówczesnego szczytu Donaldowi Trumpowi nie udało się dojść do porozumienia z północnokoreańskim dyktatorem.

 

ren/PAP