Wczoraj Wirtualna Polska poinformowała, powołując się na anonimowe źródło, że na kongresie PiS ma dojść do powołania Mateusza Morawieckigo na stanowisko wiceprezesa partii. Morawiecki miałby zastąpić Antoniego Macierewicza. Teraz okazuje się jednak, że Macierewicz ma zachować swoją funkcję.

"W sobotę 3.07. o godz. 11 rozpocznie się VI kongres PiS. Na nim wybierzemy prezesa partii, Radę Polityczną, Krajową Komisję Rewizyjną i Koleżeński Sąd Dyscyplinarny. Będzie też zmiana statutu, w zakresie struktury org. partii. Kongres z zachowaniem obostrzeń i procedur covidowych" - poinformowała za pośrednictwem Twittera europoseł PiS Beata Mazurek.

WP informowała wczoraj, że premier Mateusz Morawiecki zastąpi Antoniego Macierewicza na stanowisku wiceprezesa. To z pewnością najważniejsza z roszad personalnych w partii. Okazuje się jednak, że plany partii najpewniej ulegną w tym zakresie zmianie.

- Wywoływanie nowych-starych konfliktów i budzenie kolejnych wrogów, w tym - nie ukrywajmy - niełatwym dla nas momencie, byłoby mocno nierozsądne - powiedział anonimowy informator WP.

Macierewicz miałby zatem pozostać wiceprezesem. Z myślą o Morawieckim z kolei ma zostać poszerzone prezydium partii, tak aby premier mógł wejść w jego skład.

- Kwestia zmian we władzach partii będzie omawiana w najbliższym czasie. Nie chcę się na ten temat dzisiaj wypowiadać - powiedział WP Macierewicz, odmawiając komentarza.

Nie jest ponadto przesądzony awans w partyjnej hierarchii marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Jeśli nie awansuje ona w partii to prawodpodobny stanie się powrót do rządu w trakcie jesiennej rekonstrukcji.

jkg/wp