To nie koniec wizerunkowych wpadek sieci IKEA. W Polsce od kilku dni nie milkną komentarze w sprawie historii pana Tomasza, który stracił pracę w IKEI, ponieważ odmówił udziału w programie LGBT+ uzasadniając to krytycznymi wobec homoseksualizmu cytatami ze Starego Testamentu. Jak się okazuje, IKEA popełniła kolejną wpadkę.
Portal gazeta.pl pisze "takiej wpadki wizerunkowej firma dawno nie zaliczyła". Jednak nie chodzi o dyskryminację katolików, a... kobiet.
Okazuje się, że Ikea usunęła kobiety z katalogu w Arabii Saudyjskiej. Zmieniła fotografię ze względu na panujące w islamskiej Arabii Saudyjskiej prawo zabraniające pokazywania kobiet z odsłoniętą skórą.
Ikea usunęła kobiety z katalogu w Arabii Saudyjskiej. Zmieniła fotografię ze względu na panujące w islamskiej Arabii Saudyjskiej prawo zabraniające pokazywania kobiet z odsłoniętą skórą. Dla odmiany w naszym kraju Ikea zwalnia ludzi z pracy za cytowanie Biblii. #homoterror pic.twitter.com/PsVkSB2Zyn
— Jakub Seraczyn (@seraczyn) 30 czerwca 2019
W publikacji pojawiło się jeszcze jedno zdjęcie z katalogu - w wersji oryginalnej widzimy 5 kobiet siedzących przy stole, a w katalogu dla Arabii Saudyjskiej pojawia się zdjęcie samego produktu, w tym wypadku stołu, ale bez kobiet.
Postępowanie koncernu zostało nawet skrytykowane przez szwedzką minister handlu Ewę Bioerling.
- Kobiet nie da się wyretuszować z rzeczywistości - w ten sposób skrytykowała IKEĘ minister handlu
bz/tysol.pl/tt/gazeta.pl