Żaden z Polaków niestety nie stanął na podium drugiego w tym roku konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Najbliżej był Kamil Stoch, który zajął dziś szóste miejsce. Po raz kolejny w tym sezonie niepokonany okazał się Norweg Halvor Egner Granderud, który pewnie zmierza po pierwszą w swojej karierze Kryształową Kulę.

W drugiej serii niezwykle daleko odleciał także Dawid Kubacki. Polak poszybował na odległość aż 146 metrów i tylko pół metra dzieliło go od rekordu tego obiektu. Ostatecznie uplasował się na pozycji ósmej.

Konkurs przebiegał sprawnie, a warunki były nadzwyczaj dobre. Dlatego też sędziowie wielokrotnie musieli obniżać wysokość belki startowej, ponieważ zawodnicy odlatywali wyjątkowo daleko i istniały obawy o ich bezpieczeństwo.

Ostatecznie zawody wygrał wspomniany już Granerud. Druga lokata przypadła w udziale Słoweńca, Bora Pavlovcica. Trzeci był Niemiec Markus Eisenbichler.

Jeśli chodzi o pozostałych Polaków, Piotr Żyła wylądował na pozycji 18, tuż za nim uplasował się Andrzej Stękała, Jakub Wolny był 21.

dam/Fronda.pl