"Przewidywaliśmy, że rząd niemiecki w takiej formie się nie utrzyma. Niemcy nie chcą Angeli Merkel, a co za tym idzie CDU stoi przed wyborem, albo się pozbędzie się Merkel, albo Niemcy się pozbędą CDU" - mówił na antenie PR24 dr Jerzy Targalski, komentując decyzję kanclerz Angeli Merkel.

"Pozycja Angeli Merkel wynika tylko z tego, że jest kanclerzem Niemiec. Przestanie być kanclerzem to przestanie mieć pozycję. Dostanie synekurę w Unii Europejskiej ale ważniejsze dla nas jest to, ze Niemcy wkraczają w okres niestabilności politycznej, pewnego chaosu" - podkreślił ekspert ds. polityki międzynarodowej.

Dr Targalski zauważył również, że wewnętrzne problemy Niemiec mogą wpłynąć na relacje z Polską i będzie to wpływ pozytywny dla naszej strony. Słabsze Niemcy oznaczają bowiem słabsze polityczne ataki z ich strony.

"Trudno będzie utworzyć rząd, notowania AFD idą w górę. Jeżeli niemiecki rząd będzie niesprawny to będzie miał mniejszą siłę atakowania Polski. Mam tylko wątpliwości czy wykorzystamy tę korzystną sytuację" - podkreślił Targalski.

mor/PR24/Fronda.pl