Jeszcze nie tak dawno liderzy Komitetu Obrony Demokracji i Obywateli RP chętnie stawali podczas ulicznych manifestacji ramię w ramię z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej otwarcie deklarując współdziałanie z nimi w bezkompromisowej walce przeciwko obecnemu obozowi władzy.

W tym tygodniu reprezentanci tego drugiego stowarzyszenia (o pierwszym słuch zaginął) pikietują obrady kierowniczych gremiów PO, N i PSL domagając się od nich utworzenia jednej listy na jesienne wybory parlamentarne, do których kandydaci mieliby zostać wyłonieni w prawyborach. Apel Obywateli RP skierowany jest także do SLD, Wiosny, Inicjatywy Polskiej, Zielonych oraz Lewicy Razem.

Czyż może być lepszy dowód na to, że w skuteczność działań totalnej opozycji pod przywództwem Grzegorza Schetyny nie wierzą już nawet jej najwierniejsi sojusznicy?

Jerzy Bukowski