Jak wynika z analiz brukselskiej wywiadowni gospodarczej Eurointelligence, „niemiecki Trybunał Konstytucyjny mógł zablokować ratyfikację, ale postanowił tego nie robić. Niemcy nie będą problemem. Przynajmniej nie tym razem”. Jest jednak kraj, który może fundusz zablokować.

Eurointelligence ocenia, że krajem tym może być Finlandia, gdzie obecny rząd będzie potrzebował głosów opozycji. Tam, podobnie jak w Polsce, do przegłosowania tego typu ustawy wymagane jest 2/3 głosów.

- "Jeśli państwo członkowskie nie dokona ratyfikacji, to cała struktura upadnie, a państwo członkowskie poniesie tragiczne konsekwencje, z bezprecedensową utratą reputacji i naciskami politycznymi ze strony innych krajów włącznie" – czytamy w streszczeniu Eurointelligence.

Według Eurointelligence, ani Komisja Europejska ani państwa członkowskie nie posiadają planu B, gdyby Fundusz Odbudowy został odrzucony przez Finów.

 

mp/pap/tysol.pl