Prawo i Sprawiedliwość przegra wybory, prezydent Andrzej Duda "pod sfingowanym pretekstem" wprowadzi stan wyjątkowy, Sejm w starym składzie przepchnie jego rozporządzenie, a na ulicę wyjdą Wojska Obrony Terytorialnej- czy to nowa, sensacyjna powieść political fiction? Nie, to tweet asystenta jednej z posłanek opozycji... 

Asystent poseł Kingi Gajewskiej z PO-KO, Sebastian Figaj opublikował na Twitterze dość ciekawy wpis. Działacz Młodych Demokratów przekonuje, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość przegra wybory, "Duda" (bo "prezydent" przez gardło, a w tym przypadku- przez klawiaturę- nie przejdzie...) wprowadzi stan wyjątkowy. Na ulicach "pilnować porządku" będą natomiast terytorialsi. 

"1) PiS przegrywa wybory bez szans na utworzenie rządu.

2) Wprowadzenie stanu wyjątkowego przez Dudę pod sfingowanym pretekstem.

3) Sejm w STARYM składzie NIE odrzuca rozporz. Dudy.

4) Wojska OT na ulicach.

Niestety to w październiku może stać się rzeczywistością!"- napisał (zupełnie serio?!) asystent Kingi Gajewskiej. 

Młody działacz polityczny rozbawił wielu internautów, również parlamentarzystów. Na przykład poseł PiS, Jan Mosiński, dokończył tę przerażającą historię w następujący sposób:

"Punkt 5. A pan zawija w sreberka". 

Część użytkowników Twittera zachęcała asystenta poseł Gajewskiej do pisania powieści political fiction. 

yenn/Twitter, Fronda.pl