Dla mnie kandydatury Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz nie są kontrowersyjne” - podkreślił dziś w rozmowie na antenie RMF FM wicepremier Jacek Sasin.

Minister aktywów państwowych odnosząc się do kwestii kandydatur wysuniętych przez PiS do Trybunału Konstytucyjnego stwierdził:

Te osoby naraziły się, co tu dużo mówić, swoją działalnością bardzo wielu osobom”.

Robert Mazurek powiedział z kolei, że jego zdaniem nie powinno się nagradzać człowieka, który „w najlepszym razie był konformistą”, ponadto „służył w prokuraturze w stanie wojennym”. Jacek Sasin odparł:

To niech pan powie kierownictwu PO, które cała wierchuszkę PRL-owską promuje od dłuższego czasu wysyłając chociażby do Brukseli”.

Dodał też, że Stanisław Piotrowicz „nie był żadnym aparatczykiem” ani osobą w kierownictwie PRL-owskiego państwa. Podkreślił:

[…] nie decydował o polityce tego państwa, był prokuratorem jak bardzo wiele innych osób i się bardzo przyzwoicie zachowywał”.

Przypomniał, że Stanisław Piotrowicz brał udział w dwóch sprawach o charakterze politycznym i w obu zrobił wszystko, aby zmniejszyć odpowiedzialność oskarżonych.

dam/rmf24.pl,Fronda.pl