Choć Kreml zaprzecza interwencji zbrojnej przeciwko Państwu Islamskiemu, jest kolejny dowód na to, że Rosja zaangażowała się w konflikt. Potwierdziło to irackie dowództwo wojskowe.
Dowództwo opublikowało oświadczenie, w którym poinformowało, że zawiązano koalicję z Rosją, Iranem i Syrią wymierzoną w dżihadystów. Współpraca ma obejmować działania wywiadu i sił bezpieczeństwa. Nie jest sprecyzowane czy Kreml wysłał w rejon konfliktu regularne oddziały wojskowe i czy zamierza to uczynić.

Oświadczenie uściśla natomiast, że porozumienie zawarto w związku z tym, iż Moskwa „była coraz bardziej zaniepokojona współpracą rosyjskich terrorystów z Państwem Islamskim”.

Zachodnie media informowały ostatnio, że Rosja planuje zaangażować się w walkę z islamistami. Opublikowano między innymi zdjęcia, na których widać rosyjskie samoloty szturmowe na syryjskim lotnisku.

Agencja Bloomberg uważa, że samoloty te mają bombardować pozycje terrorystów z samozwańczego Państwa Islamskiego. Dziennikarze tej agencji powołując się na anonimowe źródła, twierdzą, że prezydent Władimir Putin liczy na wsparcie USA i NATO. Jeżeli Waszyngton odmówi współpracy, Rosja ma i tak nie rezygnować z ataku.

kad/Polskie Radio/TVP.info