Likwidacja TVP dla Borysa Budki to stanowczo za mało. „Wielki likwidator” znalazł w Polsce kolejną rzecz, którą czym prędzej należy zlikwidować. Tym razem padło na… niektóre kierunki uniwersyteckie. Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że kiedy tylko dojdzie do władzy zlikwiduje wydziały historyczne i teologiczne.

- „My wciąż na naszych uniwersytetach mamy kierunki, które – mówiąc delikatnie – odbiegają od oczekiwań nowoczesnego państwa. No, nie bójmy się powiedzieć, że państwo finansuje naukę ludzi, którzy po tych studiach nie będą mieli zatrudnienia”

- powiedział Borys Budka w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

O jakie kierunki konkretnie chodzi? Borys Budka chciałby zlikwidować wydziały historyczne i teologiczne.

- „Historyczne chyba są ważne?”

- dopytywał dziennikarz.

- „Ale w odpowiedniej proporcji. Nie da się wyłącznie na studiach historycznych budować nowoczesnego państwa”

- odpowiedział lider PO.

Być może inspiracją dla tego pomysłu były życiorysy Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego, Bartłomieja Sienkiewicza czy Rafała Grupińskiego.

kak/wyborcza.pl, tvp.info.pl