Manifestacje Strajku Kobiet w Polsce są jedynie częścią światowej rewolucji neomakrsizmu, która chcąc pozbawić człowieka podstawowych wartości, najpierw musi pokonać stojący na ich straży Kościół. Kiedy polscy aktywiści publikują plakaty z płonącymi kościoła, hiszpańska lewica wprost wzywa do palenia duchownych. Używając hasztagu #FuegoAlClero, w hiszpańskich mediach społecznościowych tysiące osób nawołuje do aktywnej agresji wobec katolickich księży.

Hiszpańskojęzyczna agencja ACI Prensa informuje, że wpisom nawołującym do agresji wobec duchownych towarzyszą obrazy płomieni na głowach księży. Zarówno socjalistyczny rząd Hiszpanii, jak również tyle mówiące o walce z „mową nienawiści” media społecznościowe pozostają całkowicie bierne wobec tej akcji.

- „Myślałem, że Twitter Espana wprowadził surowe środki przeciwko postom nawołującym do nienawiści. A tu widzę, że #FuegoAlClero jest dziś tematem na czasie… A może działają tylko przeciwko temu, co ich interesuje?” – pyta hiszpański dziennikarz Txomin Pérez Rodríguez.

Chrześcijanie w Hiszpanii zwracają uwagę, że udostępniane w mediach społecznościowych wezwania to nie tylko słowa. W kraju dochodziło już do podpaleń kościołów, co jest dowodem, że tego typu wezwania szybko przeradzają się w czyny.

O akcji pisze na Facebooku ks. Jacek Gniadek SVD, który zwraca uwagę, że zbiega się ona w czasie z pozwoleniem papieża Franciszka na ogłoszenie dekretu o męczeństwie stu dwudziestu Hiszpanów, zamordowanych z powodu nienawiści do wiary w XX wieku oraz z procedowaniem kontrowersyjnej ustawy reformującej system edukacji. Ustawa ta zakłada, że to państwo, a nie rodzice, mają decydować o treściach, jakich nauczane są w szkołach dzieci oraz wprowadza agresywną edukację seksualną dla sześciolatków. W Hiszpanii trwają ogromne manifestacje przeciwko tej ustawie, o których pisaliśmy [TUTAJ].

- „W wolnym kraju to rodzice powinni decydować o tym, czego będą uczyć się ich dzieci i do jakich szkół, będą posyłać swoje dzieci. Szkolnictwo państwowe to wymysł protestancki. Służy uniformizacji umysłów i tresurze narodu na potrzeby rządzących państwem. Wykorzystywane jest dzisiaj do dechrystianizacji i demoralizacji” – pisze werbista.

kak/ kath.net, catholicnewsagency.com, opoka.news, Facebook