Wczoraj doszło do incydentu na lotnisku w Hanowerze. Srebrne BMW na polskich tablicach rejestracyjnych wjechało na płytę lotniska i goniło samolot linii Aegean Airlines, przez co konieczne było wstrzymanie ruchu samolotów. Okazuje się, że sprawcą zamieszania jest najprawdopodobniej Polak.
21-letni mężczyzna kierujący BMW, które wjechało na płytę lotniska, twierdzi że jest Polakiem. Nie ma jednak potwierdzenia tego faktu – nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów.
W samochodzie nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów, jednak jak informuje tamtejsza policja – kierowca był pod wpływem amfetaminy i kokainy.
🇩🇪🇩🇪‼️ Aus unbekannten Gründen fuhr ein nicht autorisiertes Fahrzeug auf den Flughafen in #Hannover . Der Fahrer durchbrach mit seinem Auto eine Schranke, um einem gerade gelandeten Flugzeug näher zu kommen. Der Fahrer ist in Haft. ‼️🇩🇪🇩🇪 pic.twitter.com/NCmx96oJxU
— Deutsch365 (@deutsch365) 29 grudnia 2018
dam/PAP,Fronda.pl