Fronda.pl: Klub PiS złożył projekt ustawy, który zakłada, że Warszawa stanie się metropolitarną jednostką samorządu terytorialnego, która obejmie 33 gminy. Tym samym Warszawa stała by się znacznie większym miastem. Co ma na celu ten projekt?

Grzegorz Matusiak, poseł PiS: Projekt ten ma na celu usprawnienie organizacyjne w Warszawie. Mamy świadomość, że zwłaszcza komunikacja, infrastruktura podwarszawskich miejscowości jest powiązana z samą Warszawą. To zatem usprawni administrowanie miastem. Myślę, że mieszkańcy także będą czuli się dowartościowani tym, że mieszkają w Warszawie.

Sam projekt zdążył już jednak spotkać się z krytyką...

Wszystko czego byśmy nie zrobili spotka się z krytyką i wszystko będzie oceniane jako działanie polityczne, które ma na celu zawłaszczanie państwa. To oczywiście błędne myślenie. Staramy się służyć samym mieszkańcom, także tym mieszkającym wokół Warszawy. Dzięki nowemu projektowi Ci mieszkańcy mogliby uzyskać większe korzyści, niż się to dzieje teraz.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz skomentowała że jest to "cwaniacka próba przejęcia władzy w stolicy". Jak Pan odniesie się do tych słów?

Myślę, że w cwaniactwie to Pani Gronkiewicz-Waltz nie przebijemy. Wolałbym, żeby Hanna Gronkiewicz-Waltz szukała lepszych argumentów, niż takiej próby ośmieszenia naszego projektu.

Według obecnej prezydent Warszawy stolica przestanie decydować o sobie, bo będzie mieć 18 radnych, a 32 będą miały pozostałe gminy. Jak Pan odniesie się do tych zarzutów?

Przynależność administracyjna gmin znajdujących się wokół Warszawy pozwoli przyspieszyć ich rozwój. Używanie argumentów o tym, że to gminy ościenne będą decydować o Warszawie jest dość absurdalne. W końcu po to walczyliśmy o demokrację, aby większość miała swoich przedstawicieli i mogła podejmować opowiednie decyzje.

Dziękujemy za rozmowę.