- Teraz chciałbym doprowadzić do zebrania rozproszonych środowisk konserwatywno-liberalnych i zbudować mocną partię republikańską - powiedział lider Porozumienia Jarosław Gowin w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Gowin wypowiadał się także na temat wyborów prezydenckich, kandydatury Rafała Trzaskowskiego oraz sytuacji w radiowej Trójce w związku z piosenką Kazika Staszewskiego (na ten temat piszemy m. in. tutaj).

Zdaniem Gowina PO, wystawiając kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, walczy o drugi wynik w wyborach. Jest to bowiem kandydat zbyt wielkomiejski, by zagrozić w II turze Andrzejowi Dudzie. Ponadto Gowin stwierdził, że Władysław Kosiniak-Kamysz były najgroźniejszym rywalem Dudy, gdyby kampania toczyła się w normalnym trybie.

- Projekt, który przygotowali eksperci PiS i Porozumienia, uwzględnia prawie wszystkie postulaty opozycji. Dlatego dziś mogę powiedzieć z pełnym poczuciem odpowiedzialności za słowo: wybory odbędą się na przełomie czerwca i lipca - dodał dalej Gowin.

- Jestem przekonany, że ordynacja hybrydowa usuwa wszelkie wątpliwości konstytucyjne, a jednocześnie umożliwia sprawną organizację wyborów - dodał.

W odniesieniu do sytuacji w radiowej Trójce, Gowien powiedział, że oczekuje jasnego stanowiska Rady Mediów Narodowych. - Doszło do sytuacji kompromitującej władze radia. Na pewno poruszę tę sprawę na forum kierownictwa Zjednoczonej Prawicy - stwierdził.

g/rp.pl