Koronawirus spowodował wielkie problemy przemysłu w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Takiego tempa zamykania fabryk nie widziano od dziesięcioleci.


Według "Bloomberga" obecna sytuacja przypomina nieco lata 40. XX wieku, gdy wiele firm przestawiało się z normalnej produkcji na produkcję dla potrzeb wojennych. W USA administracja Donalda Trumpa prowadzi rozmowy z producentami samochodów o przestawieniu produkcji na wytwarzanie respiratorów.


Medium przypomina, że branża motoryzacyjna i tak miała za sobą trudny okres - wojna handlowa USA i Chin, Niemcy były na krawędzi recesji. Koronawirus może bardzo poważnie pogłębić problemy. Producenci samochodów w USA i w Niemczech ogłosili już zawieszenie produkcji. Co więcej kryzys uderza w sieć dostawców.


W Chinach produkcja przemysłowa w styczniu i lutym spadła aż o 15,7 proc. w skali rok do roku. W Państwie Środka rok 2020 może być rokiem najwolniejszego wzrostu gospodarczego od 1976.


We Włoszech zamknięte są fabryki, sklepy i restauracje; jest prawdopodobne, że kraj wpadnie w recesję. Tym więcej, że już w 2019 roku włoska gospodarka wzrosła zaledwie o 0,2 procent. Oczekiwano, że w tym roku jej kondycja się poprawi, ale teraz wydaje się to już raczej niemożliwe.

bsw/forsal.pl