Scenariusz życia bez taty nie jest niczym nadzwyczajnym dla współczesnego społeczeństwa. Rodzice zwykle nie zastanawiają się, w jaki sposób odbija się to na najmłodszych, którzy według nich są obok, a nie w centrum wydarzeń.

Według dziennika „Rzeczpospolita” w naszym kraju „3 mln dzieci wychowuje się bez ojców, a blisko 100 proc. rozwodów kończy się faktycznym pozbawieniem dziecka ojcowskiej opieki”. Rzadko wówczas dorośli myślą o dzieciach i ich emocjach, które dopiero się kształtują.

Nieobecność też wiąże się z emocjami
Zarówno obecność rodzica, jak i jego nieobecność w życiu dziecka wiąże się z emocjami. Chociaż dorośli często zdają się o tym zapominać. Uczucia u małego człowieka kształtują się już w życiu płodowym, pomimo że nie ma wyraźnej granicy związanej z umiejętnością przeżywania przez dziecko stanów emocjonalnych. Wszystkie przeżycia malucha towarzyszą rozwojowi poznawczemu. Dziecko, rozwijając procesy poznawcze, rozwija odczucia dotyczące tych przeżyć. 

Proces kształtowania emocji trwa od początku do końca życia człowieka. To tak zwana dojrzałość emocjonalna do pewnych progów stawianych przez życie. „W nauce nazywa się to progami rozwojowymi” – mówi doktor Izabela Krauze psycholog z Centrum Usług Psychologicznych, www.malyindywidualista.com.

Rodzicielska dojrzałość
Więź emocjonalna z rodzicami jest dla dziecka bardzo ważna i dotyczy obojga rodziców. Brak ojca może być jedną z przyczyn trudności w budowaniu trwałych relacji w dorosłym życiu. Ale nie jedyną. Relacje emocjonalne dorosłego człowieka zależą bowiem od całości doświadczeń emocjonalnych dziecka. „Doświadczenia te są bardzo różne i nie można wskazywać tylko na jeden rodzaj przyczyn trudności emocjonalnych u dzieci, jakim jest nieobecność czy utrata jednego z rodziców w jakiejkolwiek formie” – dodaje doktor Krauze...

Czytaj więcej na łamach portalu zdrowyprzedszkolak.pl