"Jestem głęboko przekonany, że Europa to jedność - jedność geograficzna. Przez bardzo długi okres czasu nie byliśmy przemyśleć na nowo tej mapy Europy" - powiedział Emmanuel Macron na Uniwersytecie Jagiellońskim.

 

Macron skrytykował politykę zachodniej UE po roku 2004, czyli po przystąpieniu do Wspólnoty szerego państw ze wschodu kontynentu.

"To, co się wydarzyło, to nie było rozszerzenie, jakbyśmy rozciągali jakieś ciało. Było to zjednoczenie Europy po upadku muru" - powiedział.

"Mogę powiedzieć, że Europejczycy z zachodniej części Europy, być może Francuzi w większym stopniu niż inni, nie przywiązywali do tego wystarczającej wagi, nie zdawali sobie sprawy, jak ważna jest ta koncepcja i to właśnie wywołało takie uczucie upokorzenia. Wydaje mi się, że to sprawiło, że nieodpowiednio działaliśmy w ciągu ostatnich lat. Z całą pewnością ze względu na to, nie byliśmy w pełni obecni, przegapiliśmy ten moment, kiedy ponownie doszło do spotkania między nami" - przyznał Macron.

"Będziemy Europą zjednoczoną, jeżeli uznamy, że wszystkie kraje są w sercu Europy. Gdzie z resztą leży Mitteleuropa? Wcale nie między Brukselą a Lyonem. Ta środkowa Europa, środek Europy sytuuje się bardziej na wschodzie" - dodawał.

"Chciałbym, abyśmy zbudowali nową ambicję pamiętając o odpowiedniej mapie Europy i pamiętając o poziomie ambicji. Naszym obowiązkiem: Polski i Francji jest jeszcze większy niż wcześniej, przed brexitem, ponieważ jesteśmy wielkimi potęgami gospodarczymi, strategicznymi w Europie, musimy tak się postrzegać, musimy razem pójść naprzód współpracując ze sobą" - zaznaczył.

Następnie Macron bronił... polskiego systemu energetycznego opartego na węglu. Jak podkreślił, Polacy sami go nie wybrali, zrobiła to za nas Moskwa.

"Był to model, który został państwu narzucony przez okupanta, ale ten model istnieje i nie możemy tylko wytykać palcem milionów polskich obywateli, którzy pracują w tym przemyśle węglowym" - powiedział Macron.

"Pod tym względem mamy wobec państwa dług. Jest to dług wynikający z porzucenia, zostawiliśmy państwa samym sobie w momencie, kiedy kto inny narzucał państwu ten model. Więc Francja jest winna Polsce tę solidarność, abyśmy byli w stanie pójść tą drogą" - dodał.

Wreszcie Macron zaproponował swoisty reset w relacjach z Rosją.

"Jestem przekonany o tym, że będziemy mogli zbudować Europę zaufania tylko jeżeli będziemy potrafili rozmawiać i nawiązać dialog z Rosją. Nie możemy zapominać o tym, co Rosja zrobiła i co nadal robi, ale może powinniśmy się domagać od niej deeskalacji" - stwierdził.

bsw/rmf24.pl, pap