„Wydaje się, że spełnia się scenariusz stopniowego ustępowania trzeciej fali pandemii, przynajmniej jeśli chodzi o potwierdzone przypadki zakażeń i zmniejszającą się liczbę chorych, w szpitalach, także pod respiratorami” – stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr Michał Sutkowski.
Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych podkreślił, że oznacza to najpewniej, że mamy do czynienia z początkiem końca trzeciej fali.
Zaznaczył jednocześnie, że wcale nie oznacza to, że sytuacja jest dobra, ponieważ w szpitalach w dalszym ciągu jest ogromne przeciążenie.
„Te zmniejszające się nieco liczby nie mają znaczenia z punktu widzenia szpitali, gdzie jest i tak nadmiarowość chorych. Bardzo trudno leczy się w takich warunkach”
- dodawał w rozmowie z PAP dr Sutkowski.
Uważa on, że bardzo dużej liczby zgonów możemy się spodziewać jeszcze przez co najmniej dwa, a może nawet trzy tygodnie.
Z „ogromną liczbą zgonów” mamy mieć jego zdaniem do czynienia do maja.
dam/PAP,Fronda.pl