Według Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, za powtarzający się co roku chaos z umowami z NFZ odpowiada nie tylko minister zdrowia, ale cały rząd z premier Ewą Kopacz na czele. Podkreśla, że wolny rynek nie zapewnia obywatelom opieki zdrowotnej na należytym poziomie, zaś państwo spycha na lekarzy „prowadzenie biznesu”, za który uznaje leczenie ludzi.

Socjolog zauważa, że dziś rząd mówi „tych pieniędzy ma wam wystarczyć”, zaś lekarz dbający o dochody swojej placówki odpowiada „nie wystarczy”. Dodała, stając w obronie lekarzy, że nie są to ludzie, odmawiający wykonywania usług, ale osoby, na które państwo przerzuciło swoje obowiązki.

MaR/Telewizja Republika