Niemcy uruchamiając Nord Stream 1 otworzyły drogę do aneksji części ziem Ukrainy przez Wschód. Z kolei powołując do życia Nord Stream 2 otwierają front wojny Wschodowi z całą Europą Środkowo-Wschodnią – powiedział na antenie Polskiego Radia 24 dr Rafał Brzeski, dziennikarz, ekspert ds. służb specjalnych i terroryzmu.

Jak uważa ekspert, Niemcy poprzez dążenie do budowy gazociągów Nord Stream, umożliwiają Rosji politykę imperialną, a forsowane przez Niemcy tych projektów doprowadziło do eskalacji napięć w Europie Środkowo-Wschodniej.

Niemcy otwierając NS2 dają Wschodowi, konkretnie Moskwie, możliwość przesunięcia i zmiany granic. Najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z zajęciem całej Ukrainy i być może dokończeniem aneksji Białorusi – wskazał Brzeski.

W opinii eksperta imperialna polityka Rosji mogła zajść tylko w wyniku działań kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Putin nie odważyłby się, bez poparcia pani Merkel, a przynajmniej bez oplątania przez pajęczynę niemiecką całej Europy zachodniej, ruszyć na wschodzie - nie odważyłby się anektować kolejnych ziem ukraińskich i de facto Białorusi – stwierdził i dodał: "Nie możemy mówić tylko i wyłącznie o wojnie prowadzonej przez Wschód. W tej chwili mamy wojnę z dwóch stron i pewnie dlatego jest tak ostra".

W ostatnim czasie niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci czasowo wstrzymała certyfikację dla gazociągu Nord Stream 2. Powodem było niespełnienie przez operatora gazociągu wymagań prawnych. Oznacza to, że na razie eksploatacja Nord Stream 2 nie będzie możliwa, ponieważ operator infrastruktury musi działać według niemieckiego prawa, a spółka Nord Stream 2 AG jest zarejestrowana w Szwajcarii.

 

mp/polskie radio 24