„Obecność amerykańskich wojsk w Polsce będzie miała charakter hybrydowy, nie będzie to klasyczna stała baza, jak Ramstein w Niemczech” - powiedział prezydencki minister Andrzej Dera w rozmowie na antenie Polsat News.
Nie chciał oczywiście zdradzać szczegółów umowy, którą zna. Dodał jednak:
„W porozumieniu na pewno będą inwestycje infrastrukturalne i zwiększenie liczby wojsk amerykańskich w Polsce”.
Minister pytany był o to, jaki będzie dla Polski koszt takiej obecności wojsk USA. Odpowiedział, że w dzisiejszych czasach na bezpieczeństwie oszczędzać nie można, ponieważ jeśli nie będziemy w stanie się obronić, to rozwój gospodarczy Polski nie jest nic warty.
Zadano mu również pytanie o to, czy Polska nie będzie musiała się zgodzić na ustawę 447 w zamian za zwiększenie obecności wojsk USA w naszym kraju. Odpowiedział wprost:
„Taka sprawa nie leży na stole negocjacyjnym, nie jest rozpatrywana i nie może być rozpatrywana. To jest rzecz niewyobrażalna”.
Portal dorzeczy.pl informuje z kolei o doniesieniach mediów w USA na temat porozumienia Polski ze Stanami Zjednoczonymi:
„Zakończyły się wstępne negocjacje między Waszyngtonem a Warszawą dotyczące wzmocnienia obecności USA w Polsce. Niedługo ma zostać ogłoszona decyzja o przyjeździe tysiąca amerykańskich żołnierzy do Polski”
- czytamy.
Podkreślono, że celem jest wzmocnienie zdolności Polski do obrony przed ewentualną rosyjską agresją. We wtorek jeden z urzędników administracji prezydenta Trumpa przekazał, że decyzja ta ma stanowić podkreślenie przez USA zaangażowania w obronę regionu oraz potwierdzenie, że Polska dla USA jest partnerem kluczowym.
dam/PAP,dorzeczy.pl