Na Eurowizji 2019 Francję reprezentować będzie kandydat łączący w sobie wszystkie cechy pożądany przez współczesną lewicę. Jest on bowiem: młodym, nie – białym (emigrant pochodzący z Maroka), homoseksualistą przebierającym się za kobietę i czasami używającym w odniesieniu do samego siebie żeńskich określeń.

Bilal Hassani (tak nazywa się wspomniany kandydat „idealny” lewicy) piosenką „Roi” wygrał krajowe eliminacje do Eurowizji 2019. Chce naśladować swojego idola Thomasa Neuwirtha, który jako „Conchita Wurst” zdobył pierwszą nagrodę na Eurowizji 2014.

Dodajmy, że Bilal - uwielbiany francuskie ruchy homoseksualne, choć czuje się mężczyzną, to jednak od dzieciństwa lubi grać udawać żeńskie postacie.

Byłoby dobrze, gdybypubliczna Telewizja Polska zaprzestała transmitowania Eurowizji, dzięki czemu Polacy (zwłaszcza młodzi) nie będą przekonywani, że nienormalność, którą on reprezentuje, jest normalna.

eł/rmf24.pl, Fronda.pl