- Do końca przyszłego roku Ministerstwo Obrony Narodowej chce oczyścić jednostki wojskowe z komunistycznych patronów - pisze "Nasz Dziennik"

Jak się okazuje, problem z komunistycznymi patronami dotyczy 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie. W podległych jej jednostkach nie zmieniono komunistycznych patronów.

- W Gliwicach 6. Batalion Powietrznodesantowy nosi imię gen. dyw. Edwina Rozłubirskiego z Armii Ludowej. W Krakowie 16. Batalionowi Powietrznodesantowemu patronuje gen. bryg. Marian Zdrzałka z Ludowego Wojska Polskiego. Patronem 6. Batalionu Dowodzenia w Krakowie jest gen. broni. Józef Kuropieska, też z LWP - informuje "Nasz Dziennik"

– Jesteśmy w trakcie prowadzenia przeglądu patronów jednostek wojskowych i sukcesywnie usuwane są postacie wywodzące się z komunizmu lub z nim związane. Na ich miejsce wybieramy nowych patronów – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej.


- Każdy obecnie funkcjonujący patron jednostki jest sprawdzany przez komisje działające w resorcie. Kandydat do jego zastąpienia również polega weryfikacji. Jest to więc mozolna i długotrwała praca. Ale dajemy sobie z tym radę – dodaje

 

- Te zmiany wymagają czasu. Wiąże się to m.in. z wymianą sztandarów. Są to także kwestie proceduralne. Nie da się zmienić patrona jednostki w ciągu jednego dnia. Jednak to już jest schyłek naszej pracy. W ciągu 12 miesięcy – do końca 2020 r. – wszystkie polskie jednostki wojskowe będą mieć patronów niezwiązanych z komunizmem – podsumowuje

 

bz/naszdziennik.pl