Bp Athanasius Schneider z kazachskiej Astany skomentował niezwykle mocno fakt promowania przez Watykan deklaracji papieża i wielkiego imama Al-Ahzar o religii. W jego ocenie to zdrada samego serca Ewangelii.

W dokumencie, który ogłoszony został wcześniej w tym roku, zapisano niezgodnie z prawdą, że Bóg "chce różnorodności religii". Papież Franciszek tłumaczył później, że faktycznie jest to kontrowersyjne, ale twierdził, że teologowie mówili mu, iż wszystko jest w porządku. Watykan bardzo silnie promuje ów dokument. 26 sierpnia ogłoszono, że powstał specjalny komitet na rzecz promowania tego dokumentu. Bp Schneider wcześniej osobiście prosił papieża Franciszka o korektę tych słów. Później apelował do niego w tekstach. Bezskutecznie; biskup mówi teraz o zdradzie Ewangelii.

"Uznając bezpośrednio lub pośrednio równość wszystkich religii poprzez rozpowszechnianie dokumentu z Abu Dhabi, bez poprawiania błędnego twierdzenia o różnorodności religii, ludzie w Kościele nie tylko zdradzają Jezusa Chrystusa jako jedynego Zbawcę ludzkości oraz fakt niezbędności Jego Kościoła dla wiecznego zbawienia, ale popełniają też wielką niesprawiedliwość i grzech przeciwko miłości bliźniego" - powiedział.

"Objawione, jednoznaczne słowa Boga są nie do pogodzenia ze sformułowaniami z dokumentu z Abu Dhabi. Twierdzić co innego oznaczałoby czynić kwadrat z koła lub przyjmować zestaw poglądów gnostyków albo heglistów" - dodał.

"Bóg nie dał człowiekowi wolnej woli po to, by ten czcił bałwanów albo zaprzeczał czy bluźnił Jego Wcielonemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi, który powiedział: <<Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego>> (J 3, 18)".

bsw/LifeSiteNews