Dwa miesiące po odblokowaniu gospodarki, Izrael kończy z pracą zdalną. W Tel Awiwie pracownicy przenoszą się do biur, gdzie cały czas testowane są nowe modele pracy biurowej.

Błyskawicznie przeprowadzone szczepienia dały Izraelowi znaczną przewagę nad innymi krajami w kwestii organizacji życia po pandemii. W kraju testowane są różne rozwiązania postpandemicznej rzeczywistości, co jest bacznie obserwowane przez inne kraje.

Zakończenie lockdownu spowodowało powrót do biur. Popyt na powierzchnie biurowe w Izraelu cały czas rośnie, wynika z danych firmy Natam Group. Dane Google o mobilności wskazują także, że w Tel Awiwie gwałtownie wzrosła częstotliwość podróży do pracy.

Dostrzega się jednak, że pracownicy wolą tradycyjną formę pracy biurowej od nierzadko zatłoczonych powierzchni coworkingowych.

- Widać silne odbicie - powiedział cytowany przez Forsal Dotan Weiner, dyrektor Labs – firmy oferującej przestrzenie coworkingowe. - Firmy mówią nam, że bez biura trudniej jest im prowadzić rekrutację oraz utrzymywać ich kulturę - dodał.

Jak informuje Forsal, liczba wizyt w biurach Labs sięga 95 proc. całkowitych możliwości. To ogromny wzrost. Windy w biurowcach są zatłoczone.Plany firmy obejmują otwarcie w ciągu dwóch lat otwarcie kolejnych dwóch kompleksów biurowych w Tel Awiwie.

W Izraelu rozważane jest także podpisywanie bardziej elastycznych kontraktów w zakresie korzystania z przestrzeni biurowych. Wymusza to na przedsiębiorcach z branży zmianę dotychczasowej strategii biznesowej.

jkg/forsal