Niemcy sprowadzili do swojego kraju ogromną ilość zdeponowanego wcześniej złota. Czy powodem dla takiego posunięcia był lęk przed nadchodzącymi ruchami rosyjskich wojsk.

Niemcy w wyniku tajnej operacji, która trwała łącznie pięć lat, przetransportowali do swego kraju 374 tony złota z Francji. Kruszec, który był deponowany nad Sekwaną, wart jest łącznie ok. 15 miliardów dolarów.

To jednak nie wszystko. Nasi zachodni sąsiedzi sprowadzili także 300 ton złota ze Stanów Zjednoczonych z ponad 1500 ton, które się tam znajdowały.

Obecnie niemiecka rezerwa liczy ok. 270 tys. sztabek złota wartego łącznie 140 miliardów dolarów.

Państwo niemieckie deponowało złoto w innych krajach w okresie Zimnej Wojny, gdy obawiano się sowieckiej napaści i grabieży. Co sprawia, że teraz Niemcy zdecydowali się wydobyć ów depozyt? Warto pamiętać, że złoto to bardzo istotne zabezpieczenie w razie wojny, podczas której może dojść do załamania gospodarczego. Złoty kruszec nie traci na wartości i stanowi ważny element służący stabilizacji ekonomii. Ruch Niemiec może być więc związany z niepokojem o sytuację na kontynecie.

Jaką? Niewykluczone, że Niemcy obawiają się agresywnych posunięć Rosji w Europie. Warto przy tej okazji pamiętać o rozpoczynających się już we wrześniu manewrach Zapad 2017, w których ma uczestniczyć ogromna liczba rosyjskich żołnierzy. Jak przekonywali analitycy z amerykańskiej agencji Stratfor, manewry mogą być demonstracją siły Rosji i początkiem większych operacji.

jsl/swiato-poglad.pl