Podatek VAT w pełnym wymiarze będzie można odliczać od auta z „kratką” jedynie do 1 kwietnia. W sejmie przegłosowano nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług.

Projekt poparło 230 posłów, przeciw było 199. Żaden poseł nie wstrzymał się od głosu.

Firmy będą mogły odliczyć jedynie 50 proc. podatku VAT, gdy chodzi o auto używane w celach mieszanych, służbowych i prywatnych. Dotyczy to samochodów osobowych z homologacją ciężarową, nazywanych popularnie autami z „kratką”. Ich masa nie może przekraczać 2,5 tony.

Pełny VAT będzie można odliczyć tylko wówczas, gdy samochód jest używany wyłącznie w celach służbowych. Konieczne stanie się złożenie stosownej informacji w urzędzie skarbowym oraz prowadzenie ewidencji przebiegu pojazdu.

Od początku tego roku jest możliwe odliczenie pełnego podatku VAT od samochodów osobowych z „kratką”, które posiadają homologację ciężarową. 1 stycznia wygasło unijne pozwolenie, które umożliwiało ograniczenia w odliczaniu VAT-u od samochodów osobowych kupowanych przez firmy.

Chociaż ustawa miała planowo wejść w życie już dwa tygodnie po publikacji w Dzienniku Ustaw, termin został zmieniony na 1 kwietnia.

Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, powiedział „IAR”, że ustawa nie powinna wpłynąć zbyt znacząco na branżę motoryzacyjną. Poziom odliczenia będzie podobny do tego, jaki możliwy był w zeszłym roku. Duże zmiany mogłyby zostać wywołane tylko przez umożliwienie całkowitego odliczania podatku VAT także w przypadku użytkowania pojazdu w celach mieszanych.

Zdaniem Farysia ustawa nie jest do końca sprawiedliwa, bo nawet samochody używane w celach mieszanych po większej części używane są służbowo. Poziom odliczeń powinien więc być wyższy niż 50 proc.

Pac/forsal.pl