Jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości na sejm VIII kadencji Marek Ast odniósł się do dzisiejszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że część nowelizacji ustawy o TK zaproponowanej przez PiS była niezgodna z Konstytucją.

Marek Ast na krótkim briefingu zaznaczał, że nie uznano za niekonstytucyjną całej ustawy:

„Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa była konstytucyjna, natomiast za niekonstytucyjne uznał poszczególne przepisy tej ustawy”.

Dalej mówił:

„To orzeczenie zapadło. Jako przedstawiciel Sejmu przyjmuje je do wiadomości i jednocześnie to rozstrzygnięcie pokazuje, że praca nad ustawą o Trybunale Konstytucyjnym powinna być kontynuowana, że to rozstrzygnięcie daje pewne wskazówki dla Sejmie”

Pytany, czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego zostanie wykonany, powiedział:

„Oczywiście, że tak. To znaczy w takim zakresie, w jakim Trybunał Konstytucyjny zakwestionował regulacje kadencyjności prezesa TK – tutaj będziemy musieli się zastanowić, jak ta regulacja powinna wyglądać, aby spełniała wymogi wyroku. Kwestia początku kadencji – tutaj nie ma wątpliwości. Trybunał orzekł, że kadencja rozpoczyna się z chwilą wyboru sędziego TK. Ta wątpliwość dalej będzie pozostała w tym sensie, że jednak ustawa mówi o osobie, od której odbiera ślubowanie. Czyli kwestia możliwości rozpoczęcia pracy sędziego, objęcia stanowiska, jest dopiero możliwe po przyjęciu ślubowania, i ten problem prawny nadal istnieje”.

emde/300polityka.pl