,,Prezydent Trump ogłosił nową strategię Stanów  Zjednoczonych. To dobry dokument dla Polski, zakłada bowiem wzmocnienie siły militarnej Ameryki i współdziałanie z sojusznikami'' - pisze Andrzej Talaga na łamach strony ,,Warsaw Enterprise Institute'', fundacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.


,,Z czterech głównych punktów strategii dla Polski najważniejsze są dwa”: „ochrona pokoju przy użyciu siły” i „zwiększenie obecności USA zagranicą”. Ten pierwszy zakłada modernizację amerykańskich sił zbrojnych i przywrócenie im zdolności do pełnych działań operacyjnych w skali globu oraz zacieśnienie więzów sojuszniczych z państwami wyznającymi te same wartości, co Ameryka. I jedno, i drugie służy Polsce'' - zauważa autor.


Talaga przypomina, że Polska cały czas nie posiada potencjału wystarczającego do samoobrony, nawet krótkotrwałej, a polska myśl strategiczna zakłada konieczność udzielenia nam pomocy sojuszniczej - głównie USA. Dlatego ,,im lepiej wyposażone, ukompletowane i bardziej mobilne są siły amerykańskie, tym skuteczniejsza i szybsza będzie ich interwencja w obronie Polski'', pisze autor WEI.


Jak dodaje, Trump kładzie też w amerykańskiej strategii nacisk na zacieśnienie więzów z państwami demokratycznymi; Polska musi więc tylko uważać na to, by nie powtarzały się takie incydenty jak kara dla TVN.


Autor zaznacza, że Waszyngton jako wrogów Ameryki wskazał Koreę Północną, Chiny i Rosję. ,,Także my definiujemy Rosję, jako mocarstwo rewizjonistyczne stwarzające zagrożenie dla pokoju i stabilizacji w Europie. Prezydent Trump wysłał sygnał – nie będzie dążył do resetu relacji z Rosją, przynajmniej tak długo, jak długo łamie ona prawo międzynarodowe. Taka konkluzja zabezpiecza obecność sił militarnych USA na wschodniej flance NATO, przede wszystkim w Polsce'' - pisze Talaga.


Jak dodaje, oznacza to wszystko, że zagrożenie rosyjską próbą agresji na Polskę oddala się. Stąd postawę Amerykanów powinniśmy wykorzystać celem zwiększenia tempa i skali przemian naszej obronności.

mod/wei.org.pl