Po tym, jak UOKiK nałożył sankcje na Gazprom, notowania rosyjskiego koncernu na moskiewskiej giełdzie papierów wartościowych mocno przyspieszyły spadek. Jak podkreśla w rozmowie z tvp.info wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski, decyzja o nałożeniu sankcji jest kolejnym krokiem ku zablokowaniu Nord Stream 2.

Jak już pisaliśmy, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował dziś rano o nałożeniu 29 mld złotych kary na Gazprom. Sankcjami objęto również pięć innych spółek biorących udział w budowie gazociągu Nord Stream 2. Kary te, jak wyjaśnił urząd, są skutkiem braku zgody na transakcję Nord Stream 2.

Po informacji o nałożonych sankcjach przyspieszył spadek notowań Gazpromu na moskiewskiej giełdzie papierów wartościowych. Jeszcze dziś rano akcje koncernu spadały o 0,15-0,2. O godź. 11:31 czasu lokalnego traciły na wartości już 1,33 proc. Krótko wcześniej spadek wynosił 1,7 proc.

Decyzję o nałożeniu kar skomentował w rozmowie z portalem tvp.info wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Podkreślił, że działania UOKiK wpisują się w podejmowane od lat przez polski rząd starania zmierzające do zablokowania budowy Nord Stream 2.

- „Pierwszy raz od około 15 lat, gdy projekt wszedł w etapy realizacyjne po decyzji Gerharda Schrödera, mamy sytuację, że realne staje się zablokowanie Nord Stream 2” – stwierdził wiceminister.

W jego ocenie złożyły się na to trzy czynniki. Pierwszym jest zdecydowane stanowisko w sprawie inwestycji prezentowane od 2015 przez prezydenta Andrzeja Dudę i rząd Zjednoczonej Prawicy. Ta postawa, jak podkreśla, spotkała się ze zrozumieniem prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i pojawił się drugi kluczowy czynnik w postaci sprzeciwu USA:

- „Zdecydowana postawa Trumpa wobec Rosji popierana jest więc w Stanach Zjednoczonych również przez Demokratów. Zagrożenie amerykańskimi sankcjami powoduje, że budowa gazociągu staje pod coraz większym znakiem zapytania” – podkreśla.

I trzecim czynnikiem jest właśnie „wykorzystywanie instrumentów prawnych na poziomie regulacyjnym przez polski UOKiK”. Wiceminister podkreśla, że UOKiK konsekwentnie sprzeciwia się obchodzeniu prawa przez zagraniczne koncerny.

Janusz Kowalski przypomina, że do marszałek Sejmu Elżbiety Witek trafił już poselski projekt uchwały w sprawie wezwania rządu RFN do natychmiastowego zaprzestania budowy gazociągu.

kak/tvp.info.pl, PAP, fronda.pl