Informacja na temat strzałów w Waszyngtonie pojawiła się wczoraj wieczorem czasu polskiego. Prezydent USA Donald Trump zapewniał, że „zwierzę”, które tego dokonało, „zapłaci bardzo wysoką cenę”.
Sam podejrzany został zatrzymany i wiemy, że jest w ciężkim stanie. Informację na temat śmierci funkcjonariuszy podał gubernator Wirginii Zachodniej Patrick Morrisey:
„Z głębokim smutkiem potwierdzamy, że obaj członkowie Gwardii Narodowej Wirginii Zachodniej, którzy zostali postrzeleni dziś rano w Waszyngtonie, zmarli w wyniku odniesionych obrażeń. Ci dzielni mieszkańcy Wirginii Zachodniej stracili życie w służbie ojczyźnie”.
Dodał, że cały stan jest pogrążony w żałobie razem z rodzinami i bliskimi ofiar. Zapewnił, że:
„Wirginia Zachodnia nigdy nie zapomni ich służby ani poświęcenia i będziemy domagać się pełnej odpowiedzialności za ten przerażający czyn”.
It is with great sorrow that we can confirm both members of the West Virginia National Guard who were shot earlier today in Washington, DC have passed away from their injuries. These brave West Virginians lost their lives in the service of their country. We are in ongoing contact…
— Governor Patrick Morrisey (@wvgovernor) November 26, 2025
