Siostra Cecylia przyszła na świat w 1920 roku, w tym samym roku, co przyszły papież św. Jan Paweł II. Jej droga życiowa splotła się na zawsze z kultem Bożego Miłosierdzia, którego gorliwą propagatorką była przez długie lata. W 1950 roku złożyła śluby zakonne, a w czasach sowieckiego reżimu tylko najbliżsi wiedzieli, że jest zakonnicą.

Przez 25 lat pełniła funkcję przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr Matki Miłosierdzia. To właśnie wtedy, w okresie prześladowań wiary, dokonała niezwykłego czynu. Kiedy w 1956 roku władze komunistyczne zadecydowały o przebudowie kościoła w Nowej Rudzie na magazyn, siostra Cecylia wraz z kilkoma współsiostrami dokonała bohaterskiej akcji.

W wielkim sekrecie, korzystając z nastania zmroku, weszły na strych świątyni i zdjęły znajdujący się tam oryginalny wizerunek Jezusa Miłosiernego, namalowany według wizji samej świętej Faustyny Kowalskiej. Zakonnice włożyły go w rulon i z wielkim trudem wyniosły z budynku, zastępując kopią.

W ten sposób relikwia ocalała przed zniszczeniem przez ateistyczne władze i trafiła do kościoła Ducha Świętego w Wilnie, a następnie do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w kościele Świętej Trójcy, gdzie do dziś pielgrzymują wierni z całego świata.

Siostra Cecylia Obuchowska całe swoje długie życie poświęciła służbie Bogu i ludziom. Jako organistka, katechetka i przełożona generalna zgromadzenia, niestrudzenie głosiła i upowszechniała kult Bożego Miłosierdzia. Uratowanie cudownego wizerunku to jeden z najbardziej heroicznych czynów tej niezwykłej zakonnicy, której odwaga i poświęcenie dla wiary zasługują na najwyższy szacunek.