Jeszcze na początku roku Lech Wałęsa publicznie wycofał swoje poparcie dla Platformy Obywatelskiej.

- „W związku z dzisiejszym głosowaniem posłów Platformy Obywatelskiej otwierającej drogę PiS-owi do środków unijnych, mimo łamania konstytucji i zasad demokracji, postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO”

- napisał w styczniu na Facebooku.

Były prezydent zdążył się już jednak pogodzić z ugrupowaniem Donalda Tuska. Teraz udzielił wywiadu Onetowi, w którym opowiedział o swoim wsparciu dla Platformy. Red. Magdalena Rigamonti pytała Wałęsę, kiedy ostatnio widział się z Tuskiem.

- „Oj, dawno temu. Ja się zadeklarowałem i on o tym wie, że czy on chce, czy nie, to ja go będę wspierał. Uważam, że jest dobrym politykiem. Lepszym nawet od Wałęsy”

- stwierdził.

- „Wie pani, kiedy to zrozumiałem? Jak byłem na tym wiecu w Warszawie 4 czerwca. Chciałem powiedzieć, jak ja widzę to, co się dzieje. Mówiłem w starym stylu. Na swoim przykładzie chciałem zrobić instruktaż i przygotować do dalszej walki. Nie zauważyłem jednak tego, co zauważył Tusk. To jest inne pokolenie, które nie jest obciążone komunizmem i agentami. Dlatego obecne pokolenie chce walczyć ze skutkami, a moje pokolenie szukało przyczyn”

- wyjaśnił swoje stanowisko.