Von der Leyen ogłosiła swój dziesięciopunktowy plan mający na celu rozwiązanie kryzysu migracyjnego na Lampedusie.

"Dla migrantów jest to jasny sygnał – docierając na Lampedusę, mają gwarancję przewiezienia do państw Unii Europejskiej" - skomentowała tę kwestię Beata Szydło.

W ocenie byłej premier, a obecnie europosłanki PiS plan von der Leyen "sprowadzi na Europę kolejny kryzys migracyjny na gigantyczną skalę".

Zapewniła przy tym także, że rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie bronił Polski przed falą niekontrolowanej migracji. Wskazała także, że tej kwestii dotyczy jedno z pytań referendalnych.

Do poprzedniego ogromnego kryzysu z roku 2015 doprowadziły wypowiedzi Angeli Merkel, które spowodowały, że do Europy masowo przybywać zaczęli migranci z Afryki i Bliskiego Wschodu. Zdecydowana większość z nich docelowo chciała znaleźć się w Niemczech. Ówczesny kryzys migracyjny doprowadził do budowy ogrodzenia przez Węgry na granicy z Serbią. Ostatecznie w zamian za ogromne środki pieniężne migrantów zdecydował się zatrzymać w swoim kraju turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.