„Musiały być bardzo ważne powody. Z tego co czytałem w oświadczeniu pana ministra, to względy osobiste i prywatne. W obecnej sytuacji musiały być bardzo ważne powody, jeśli pan minister musiał podjąć taką, a nie inną decyzję” – powiedział Sobolewski Polskiej Agencji Prasowej.

„Jesteśmy mu wdzięczni za to, co robił do tej pory, bo na tym stanowisku, dosyć odpowiedzialnym, szczególnie wobec sytuacji za naszą wschodnią granicą, jego działania były bardzo konkretne i za to jesteśmy mu wdzięczni” – mówił sekretarz generalny PiS o sprawującym przez ostatnie ponad 7 lat funkcję szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Solochu.